wtorek, 5 czerwca 2012

7. Rozdział - Wyglądam jak księżniczka.

Autor: Scarlet o 19:38

Świat Stephanie

Wstałam bardzo wcześnie bo o 6.30 i to mnie zaskoczyło, gdyż zawsze wstawałam pół godziny później. Podbiegłam do lusterka żeby sprawdzić stan twarzy i zaskoczyło mnie to co zobaczyłam, zero cieniów, zero niedoskonałości wyglądałam jak po wizycie u wizażystki przed sesją zdjęciową! Opadłam na łóżko z wrażenia i powiedziałam sobie cicho.

Wyglądam jak księżniczka. - w środku poczułam się jak mała dziewczynka która skakała z radości i przypomniałam sobie wczorajszy dzień.
- Jak się miewa przyszła Pani Hemsworth. - Popatrzyła na mnie z uśmieszkiem siedząca na swoim łóżku Amy ubrana w piękny komplecik. 
- Świetnie! - uśmiechnęłam się od ucha do ucha. - ślicznie wyglądasz!
- No wiem, ale ty będziesz wyglądać jeszcze lepiej w tym. - rzuciła mi na łózko ciuchy, więc ją wygoniłam i ubrałam się oszczędzając sobie zbiegi  kosmetyczne z powodu perfekcyjne kondycji mojej twarzy.
- Mogę cię już zobaczyć? - zawołała cicho.
- Właź! - rzuciłam.
- OMG, wyglądasz jak Ad! - za to rzuciłam w nią poduszką. - No okej, ładniej niż ona!

Po tym spojrzałam na zegarek była 7.00. Ja i Amy zabrałyśmy dwie takie same torby z książkami i zeszłyśmy na śniadanie. Gdy weszłyśmy do kuchni naszym mamą z wrażenia szczęki opadły i to dosłownie.

- Co się stało? - zapytały się chórem.
- A musiało się coś stać? - spojrzałam na nie.

Zjadłyśmy całą babską ekipą porządne śniadanie wzięłyśmy kanapki oraz soki, pożegnałyśmy się z naszymi mamami i wyszłam wraz z Amy z domu.
Była 7.30. Równym tempie szłyśmy do szkoły gdy nagle koło nas zaparkowała limuzyna a znad szyby zobaczyłam twarz Liam'a, a koło niego siedziała Melisa.

- Moja dziewczyna nie chodzi na nogach! - uśmiechnął się i zaprosił nas wszystkie do środka.
- Mam się do tego przyzwyczajać? - spojrzałam na niego i przywitałam się z nim.
- No niestety, ale tak i po szkole oraz kozie zabieram cię na wycieczkę ale jedziemy sami. - popatrzył na mnie a potem na resztę towarzystwa.
- Rozumiemy! - powiedziały chórkiem dziewczyny i puściły do Liam'a oko.
- Co wy wszyscy knuj.... - wtedy otworzyły się drzwi i zobaczyłam gmach szkoły gdzie na ławce siedział Adrianna z wiankiem adoratorów.

Spojrzała na mnie i od razu odwróciła wzrok. Znam już jej te zagrywki, pewnie coś już knuje. Tylko jeszcze nie wiem co. 
Wsiadłam z limuzyny i zrobiłam wielkie wejście aż wszystkie oczy zwrócił się ku nam, a Hemsworth złapał mnie w talii i przysunął do siebie.I ku mojemu zaskoczeniu wszyscy zaczęli klaskać. Zła Księżna Mrozu ( Ad ) wbiegła do łazienki kręcąc przy tym tyłkiem jak wirówka.


# po lekcjach #

Gdy wyszłam już z karnej lekcji na gmach szkolny zauważyłam mojego ukochanego czekającego przed limuzyną z bukietem kwiatów w garniturze. To dlatego uciekł z kozy. Pocałował mnie czule i wręczył mi kwiaty.

- Lilie, moje ulubione, skąd wiedziałeś? - spojrzałam na niego.
- Wiesz ta buźka wiele potrafi - zaśmiał się i pomógł mi wsiąść do limuzyny jak dżentelmen.
- Gdzie jedziemy? - zmierzyłam go wzrokiem.
- Zobaczysz tylko mam prośbę ubierz to. - ułożył mi na kolanach sukienkę.
- Przy tobie?! - Zaczerwieniłam się jak burak.
- TAK! - zaśmiał się i pomógł mi się przebrać, to znaczy ubrać buty.
- A teraz powiesz w końcu gdzie jedzie...- nagle oślepił mnie blask fleszy migających 1000 razy na minutę.
- Sama zobacz! - gdy drzwi się otworzyły zobaczyłam czerwony dywan i lokaja który pomógł i wysiąść, potem wyszedł  mój kochany złapał mnie w tali i pewnym krokiem poprowadził mnie do środka budynku...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

:) w Końcu :D To mówisz, że ósemka będzie jutro, tak ?

Scarlet on 5 czerwca 2012 20:10 pisze...

oj nie :P

Mercurius on 12 czerwca 2012 18:47 pisze...

[SPAM]
W głuszy ocen tygrysy się czają,
uważaj, bo one nic nie kumają.
Niedźwiedź swą zdobycz pazurami trzyma,
niełatwo będzie jej się wyrwać.
Skubiąc bambusy, nie zajdziesz daleko,
choć lepsze to niż ciepłe mleko.
Przyjaciel lemurów w dżungli łatwo nie ma,
lecz polowanie na robaki to prosta rewia.
Z małpami skacząc, można się zranić,
choć lepsze to niż ziele z lwami palić.
Nad wszystkim pieczę Tarzan sprawuje
i kłusowników z łatwością pojmuje.

Oceny-z-gluszy.blogspot.com zapraszają!
Poznaj prawdę o swoim blogu!

Prześlij komentarz

 

♥ Fight For This Love ♥ Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos